.

.

czwartek, 23 października 2014

Ptysie z bitą śmietaną oraz łabędzie ptysiowe :)









Witam kochani tego jesiennego, deszczowego i zimnego wieczora. Polska złota jesień na razie ustąpiła miejsca szaro burej jesieni.  
Powoli drzewa robią się całkowicie nagie, dzień staje się coraz krótszy, noce zimniejsze. No ale taka kolej rzeczy :-) Wszędzie pełno kwiatów, zniczy bo przecież za parę dni Wszystkich Świętych. 
Zbliża się też Halloween, jednak  jeśli o mnie chodzi,to w ogóle tego nie obchodzę, jednak zauważyłam, że z roku na rok staje się u nas coraz bardziej popularne. Jedyne co mi się bardzo podoba to lampiony z dyni. Nie ukrywam że sama zrobiłam już w tym roku parę. Podoba mi się to ciepłe, pomarańczowe światło rozświetlające balkon. (moje dynie na zdjęciu :-)  )




No ale dość wstępu. Dziś chcę pokazać coś bardzo prostego w przygotowaniu, ale zarazem pysznego :-)
Mam na myśli nasze poczciwe ptysie z ciasta parzonego z bitą śmietaną. 
Mając ciasto można również wykonać coś, co prezentuje się bardzo ładne, a mianowicie łabędzie ptysiowe:-) 

No to zaczynamy:


SKŁADNIKI:

-2 szkl mąki
-2 szkl wody
-200g margaryny
-6 jajek

+4 łyżki cukru pudru
oraz 600ml śmietany 30%

oraz cukier puder do posypania ptysiów.

Do garnka wlewamy wodę i dodajemy pokrojoną w duże kostki margarynę.


 Całość zagotowujemy i mieszamy do rozpuszczenia margaryny. Następnie garnek ściągamy z gazu i od razu wsypujemy mąkę, energicznie mieszając. Ciasto powinno być gładkie, bez grudek.




Ciasto dokładnie studzimy. 


Do zimnego ciasta wbijamy po jednym jajku i dokładnie miksujemy. 




Piekarnik nagrzewamy do 210 stopni.


Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskamy niewielkie ptysie.





 *można to robić szprycą, albo po prostu wykładać ciasto łyżeczką. Zarówno jednym jak i drugim sposobem ciasto po upieczeniu ładne wygląda.

Jeśli chcemy zrobić łabędzie, musimy wycisnąć jeszcze szyje , używamy w tym celu szprycy z małą okrągłą nakładką. 


szyje powinny mieć kształt jak na zdjęciu.



WAŻNE: ptysie pieczemy następująco: 15 minut w temperaturze  210 stopni, potem 10 min w temperaturze 175 stopni.


Ptysie studzimy, przekrawamy na pół, nadziewamy ubitą śmietaną z cukrem pudrem i posypujemy cukrem pudrem. Jeśli robimy łabędzie, to wtykamy jeszcze szyje :-)






Polecam i SMACZNEGO :-)

1 komentarz:

  1. Ale piękne łabędzie, piękne i proste i na pewno pyszne, planuje zrobić w przyszłym tygodniu :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i gorąco zapraszam do korzystania z przepisów na blogu :) Pozdrawiam cieplutko